Kto z nas nie lubi wakacji? Urlop to idealna okazja do tego, żeby odpocząć od codziennych spraw i spędzić więcej czasu ze swoją rodziną. Tylko gdzie się na niego wybrać, skoro praktycznie każda oferta kusi „niezwykłym położeniem” albo „domową atmosferą”? Poniżej prezentujemy listę 5 rzeczy, na które warto zwrócić uwagę przed wybraniem miejsca na wakacje. Read more
Któż z nas nie uwielbia podróżować po hotelach. Ktoś ścieli za nas łóżko, ktoś przyniesie jedzenie na zawołanie. Wizyta w hotelu zazwyczaj oznacza, że jesteśmy na wakacjach. Ale czy fakt przebywania na wakacjach upoważnia nas do pewnych zachowań?
Podczas swoich podróży słyszałam sporo plotek o rzeczach, których nie powinno się robić w hotelu. Gdy się je podsumuje, okazuje się, że jest naprawdę kilka rzeczy, których nigdy, przenigdy, w żadnych okolicznościach, nie powinno się robić.
Niektóre z nich wydają się oczywiste, np. “Nie krzycz na personel hotelu”, mimo że kilkakrotnie byłam świadkiem sytuacji gdzie część gości hotelowych krzyczała na recepcjonistę. Ale inne nie są aż tak oczywiste.
Nie ma znaczenia, jak duży jest problem. Nie krzycz. Pracownicy hotelu to także ludzie. Oni są tutaj, by Ci pomóc, nie są Twoimi sługami. Dodatkowo możesz sobie narobić niepotrzebnych kłopotów podczas dłuższego pobytu.
Eksperci twierdzą, że pilot może być najbardziej zaraźliwym przedmiotem w Twoim pokoju. Więc albo dotykaj go przez rękawiczki, albo upewnij się, że zdezynfekujesz swoje ręce zaraz po tym.
Ciszej! Nie wszyscy goście hotelowi muszą wiedzieć w którym pokoju przebywasz. Może to stanowić zagrożenie dla Twojego bezpieczeństwa oraz stanu Twojego konta. Nieucziwi goście mogą nadużywać Twojej uprzejmości i zamawiać na Twój pokój dodatkowe usługi.
Myślisz, że uszło Ci to na sucho, ale i tak tego nie zrobisz. Prędzej czy później obsługa hotelowa wykryje, że w Twoim pokoju mieszka jakieś zwierzątko. Zapamiętaj! W większości hoteli opłata za sprzątanie pokoju w którym gościło również zwierzątko jest ogromna. Zostaw je w domu lub znajdź przyjazne dla zwierząt miejsce na nocleg.
Najpierw twoja walizka była na ziemi. Na brudnej ziemi. Nie umieszczaj jej tam, gdzie będzie Twoja twarz lub ciało. Po drugie, w mało prawdopodobnym (i przerażającym) scenariuszu chyba nie chcesz aby pluskwy hotelowe podróżowały z Tobą do domu w bagażu!
Czy zdajesz sobie sprawe, że używając ręcznika do wycierania butów lub zmywania makijażu, doprowadzasz do jego dewastacji, prawda? Nie rujnuj ręczników. To niegrzeczne i takie marnotrawne!
Uwierz mi, nie potrzebujesz tych ręczników. Niektóre hotele będą je liczyć i obciążać dodatkowymi kosztami, a inne mają kamery bezpieczeństwa, które mogą wyłapać rzeczy, które sobie przywłaszczyłeś.. Unikaj kłopotliwej sytuacji i nie bierz niczego, co nie jest Twoje.
Hotele są wspaniałe, ale pamiętaj, aby unikać tych kilku sytuacji, aby jak najlepiej wspominać pobyt.
Kupić czy wynająć domek? Jest to odwieczne pytanie, z jakim borykają się rodziny, zwłaszcza gdy zbliża się lato.
Zapytaj swoich znajomych i krewnych, a prawdopodobnie znajdziesz równy podział pomiędzy tymi, którzy nie wyobrażają sobie życia bez posiadłości nad jeziorem czy morzem a tymi, którzy widzą drugi dom jako kulę u nogi.
Wymyślanie listy plusów i minusów również nie jest pomocne. Teoretycznie jest tyle dobrych powodów, aby kupić domek, jak i tych przeciw.
W obozie kupna domku letniskowego: budowanie bezcennych wspomnień przez to samo miejsce, w których dorastają dzieci. Posiadanie furtki na każdą przerwę i długi weekend. Wyeliminowanie ryzyka zrujnowanego urlopu, ponieważ Twój dom wakacyjny wygląda inaczej niż na zdjęciach. Podobnie, unikanie ogromnego rozczarowania rodzinnego – zwłaszcza dla najmłodszych – kiedy okazuje się, że miejsce, który rezerwujesz każdego lata w tym roku, nie jest dostępne. I tak dalej.
W obozie wynajmu domku letniskowego: wspomnienia dzieci mogą być bezcenne, ale posiadanie domku na pewno ma swoją cenę – i mocną. Wynajmowanie oznacza, że ciężko zarobione wakacje nie zostaną wessane do czarnej dziury zwanej “domkiem na utrzymaniu”. Oznacza to również możliwość odkrywania każdego miejsca co wakacje – lub decydowania, bez winy, że wolisz w tym roku pojechać gdzie indziej.
Niezdecydowani urlopowicze powinni zadać sobie pięć kluczowych pytań:
Pierwszym krokiem jest sprawdzenie, czy naprawdę możesz sobie pozwolić na własny domek. Pytanie to ogranicza się do stwierdzenia czy stać Cię na utrzymanie kolejnej nieruchomości? Podobnie jak w przypadku każdej nieruchomości mieszkalnej, kupowanie wiąże się z mnóstwem opłat prawnych i podatków, a także miesięcznych wydatków, takich jak opłaty za media. Szczególnie ogrzewanie może być dużym wydatkiem finansowym.
A potem, oczywiście, jest utrzymanie. Trudno jest uzyskać średnią wycenę tego rodzaju wydatków. Od inwazji gryzoni po rury, które pękają w zimie, zwykle takie nieprzewidziane wypadki podnoszą rachunek za utrzymanie nieruchomości.
Po przedstawieniu kompleksowego kosztorysu, zadaj sobie pytanie: Czy domek letniskowy jest blisko domu? Czy latem masz dużo wolnego czasu? Czy będziesz mógł korzystać z nieruchomości także w zimie? Jeśli tak, to świetnie.
Z drugiej strony, jeśli masz tylko dwa tygodnie na spędzanie czasu w domku letniskowym każdego roku, to czy stres związany z jazdą i utrzymania nieruchomości wyeliminuje Twoją zdolność do relaksu?
Możliwość wynajęcia domku na okres, kiedy Cię w nim nie ma, sprawi, że łatwiej będziesz mógł sobie na niego pozwolić.
Decydując się na to rozwiązanie, z pomocą mogą Ci przyjść platformy pośredniczące w wynajmie tego typu nieruchomości. A jeśli martwisz się, że lokatorzy, którzy przedstawią się jako “spokojna para w średnim wieku”, okaże się hordą imprezujących nastolatków, można skorzystać z grup na Facebooku, które wydają się bardziej skoncentrowane na społeczności lokalne. Krótki post reklamujący Twoją nieruchomość wśród znajomych i sąsiadów może szybko znaleźć zaufanego najemcę.
To naprawdę dwuczęściowe pytanie. Pierwszą rzeczą do rozważenia jest to, czy wykorzystanie oszczędności na zakup domku ma sens. Posiadanie dwóch domów może oznaczać wiązanie wielu inwestycji w nieruchomości, co może być ryzykowne.
Drugą częścią równania jest ustalenie, jaka będzie stopa zwrotu z Twojego domku. Letnia nieruchomość w upragnionej, łatwo dostępnej lokalizacji będzie łatwa do sprzedania czy wynajęcia.
Lokalizacja i wyposażenie, takie jak izolacja, ogrzewanie i bieżąca woda, również znacząco wpłyną na jego cenę sprzedaży czy wynajmu.
Przygnębiły Cię te informacje? Nic dziwnego. Będąc właścicielem domku letniskowego trzeba się liczyć nie tylko z samymi przyjemnościami, ale i z przykrymi obowiązkami. Więc może lepszym rozwiązaniem będzie wynajem domku letniskowego?
Artykuł napisany przy współpracy z PalmRogowo.com.
Malownicza wyspa u wybrzeży Afryki Północnej. Teneryfa jest największą z hiszpańskich Wysp Kanaryjskich. To miejsce uroczych wiosek, niesamowitych wulkanicznych plaż i ciepłego klimatu przez cały rok. Nic więc dziwnego, że miejsce to przyciąga dużą liczbę odwiedzających rocznie. Co więcej, przez cały rok nie brakuje tutaj atrakcji, od malowniczych wycieczek górskich po obserwowanie wielorybów.
Atmosfera na wyspie jest przyjazna dla wszystkich, więc niezależnie od tego, czy jesteś parą, która szuka relaksu i romantycznych chwil czy rodziną nastawioną na zabawę, z pewnością znajdziesz mnóstwo atrakcji, które wypełnią czas. Aby pomóc Ci zaplanować idealną podróż, przygotowaliśmy listę dziewięciu najlepszych rzeczy do zrobienia na Teneryfie.
Wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, położone w sercu wyspy, Park Narodowy Teide jest najbardziej znany ze swojego wulkanu Mount Teide. Chroniony park jest także domem dla lasów sosnowych, krajobrazu wulkanicznego i różnorodnej przyrody, co czyni go jednym z najpiękniejszych miejsc turystycznych w Europie. Aby uzyskać najlepsze widoki, warto wybrać się na szczyt Teide, na szczęście jest tam kolejka linowa.
Dzięki klimatowi regionu wody wokół wyspy przyciągają wieloryby i delfiny. Około 20 różnych gatunków przechodzi przez kanał między Teneryfą a La Gomera podczas corocznych migracji. Delfiny butlonose, kaszaloty, a nawet orki można dostrzec na jednym z dobrze zorganizowanych safari na wyspie. Istnieje wiele firm oferujących wycieczki na statkach, od dużych nowoczesnych katamaranów po tradycyjne małe żaglowce.
Każdy, kto kiedykolwiek odwiedził hiszpański nadmorski kurort, może powiedzieć, że ten kraj uwielbia parki wodne, a Teneryfa pod tym względem niczym się nie różni. Najpierw spróbuj Siam Park, parku z pionowymi zjeżdżalniami, dużego basenu ze sztuczną falą i długiej leniwej rzeki. Jeśli chcesz jeszcze więcej, udaj się do Aqualand Costa Adeje, innego popularnego na wyspie świata zjeżdżalni wodnych.
Egipt to nie jedyne miejsce, w którym można zobaczyć piramidy. Piramidy w Guimar na Teneryfie zostały zbudowane w XIX wieku, ale podobnie jak w Gizie, istnieje wiele teorii spiskowych na temat ich powstania. Cokolwiek mają na myśli, te sześć struktur to imponujący widok, którego nie można przegapić. Położone w malowniczym parku etnograficznym Piramides de Guimar, obok których znajduje się Muzeum Casa Chacona, niewielka instytucja, w której można zobaczyć różne starożytne artefakty i rzeźby.
Kochasz morze, ale nie lubisz przebywać w morzu? Na Teneryfie będziesz cieszyć się naturalnymi basenami ze słoną wodą, położonymi w różnych miejscach na wyspie. Są wynikiem skalnych formacji lawy, które pozostawiły spokojne słonowodne laguny. El Caleton de Garachico, Charco de la Laja i Charco del Viento to trzy najlepsze i największe naturalne baseny, idealne do opalania i pływania. Ewentualnie możesz wybrać, Piscinas de Bajamar który jest sztucznym basenem z wodą morską na wybrzeżu, skąd blisko jest do okolicznych restauracji i barów.
Oprócz plaż i naturalnego krajobrazu, mieszanka miast i wiosek na Teneryfie oferuje mnóstwo atrakcji kulturalnych. Jednym ze szczególnie malowniczych miejsc jest miasto La Laguna, położone na zboczu wzgórza w północnej części wyspy. Chociaż nie jest wypełniona restauracjami i barami, jest w niej wiele do zobaczenia i zrobienia. Miejsce to jest domem dla wspaniałej historycznej architektury, z niektórymi ulicami posiadającymi status światowego dziedzictwa UNESCO. Każda wizyta na kolorowych, wysadzanych drzewami ulicach La Laguna powinna obejmować wycieczkę do dwóch najbardziej wyjątkowych kościołów, Iglesia de la Concepción i Katedry La Laguna.
Cueva del Viento, czyli Jaskinia Wiatru, jest piątą co do wielkości jaskinią wulkaniczną na świecie. Wycieczki z przewodnikiem odkrywają fragmenty 18-kilometrowego tunelu, który został stworzony przez lawę wypływającą z erupcji wulkanu Pico Viejo. Spodziewaj się, że zobaczysz tam jeziora lawy, stalaktyty, skamieniałości i jaskinie przypominające labirynty. Turyści nie mający pojęcia o geologii nie muszą się martwić, ponieważ doświadczeni przewodnicy wykonują świetną robotę wyjaśniając wszystko.
Jeśli chcesz się wybrać na Teneryfie na dłuższą wycieczkę, warto wybrać się w podróż do górskiej wioski Masca. Trasa o długości około czterech i pół kilometra rozpoczyna się w Masca, położonym w północnej części wyspy pośród skał i zapewnia niesamowite widoki.
Czasami wszystko, czego chcesz, to dzień – lub pięć – na plaży. Na szczęście na Teneryfie ich nie brakuje. Wyspa jest usiana dużymi piaszczystymi odcinkami, od sztucznej plaży z białym piaskiem po wulkaniczną, czarną żwirową plażę. Playa del Duque, z białym piaskiem i krystalicznie czystą, błękitną wodą, ma nieco karaibski smak, a Playa El Bollullo to zaciszne miejsce z czarnym piaskiem. Najpopularniejszą plażą na wyspie jest Playa de las Americas, duża, wykonana przez człowieka ze wszystkim, czego potrzebujesz podczas plażowania – barami, sportami wodnymi i restauracjami.
Sezon wakacyjny w pełni. Spora część z nas spędzi go w kraju – prym wśród najpopularniejszych wakacyjnych destynacji Polaków od lat wiodą niezmiennie nadbałtyckie kurorty i góry. Trudno się dziwić, bo miejsca te są wręcz stworzone do wypoczynku. Niemniej każde z nich ma swoje unikalne wady i zalety.
Jak wynika z badania „Morze czy góry?”, przeprowadzonego przez IMAS International, aż połowa z nas planuje w tym roku wyjazd nad morze. Wybrzeże deklasuje góry, które cieszą się zainteresowaniem jedynie jednej trzeciej respondentów. Zdecydowanie bardziej równomiernie rozkładają się wyniki ankiety przeprowadzonej w tym roku przez Polskie Koleje Liniowe. Z tego badania wynika, że minimalnie większą popularnością cieszą się polskie góry – chciałoby się tam wybrać 18 % z nas. Przedsiębiorcy z wybrzeża nie muszą jednak zamykać swoich interesów, bo o wyjeździe nad morze myśli nadal 17 % respondentów. Zaledwie jeden procent różnicy najdobitniej ukazuje, jak zażarta jest walka o względy urlopowiczów. Bardzo często o ostatecznym wyborze miejsca na wakacje decydują nasze oczekiwania.
Popularność wyjazdów nad morze wynika w dużej mierze z tego, że zdecydowana większość osób na urlopie chce po prostu biernie wypoczywać. Aktywne spędzanie wolnego czasu? Według badań takich wakacji pragnie zaledwie jedna na trzy osoby. I choć górzysty teren oferuje wiele atrakcji, od spacerów począwszy, a na wspinaczce skończywszy, to większość osób woli w czasie wakacji bezstresowo poplażować.
Kiedyś dużą popularnością cieszyły się kurorty w Egipcie, Tunezji i Turcji, ale niestabilna sytuacja polityczna w regionie sprawiła, że polskie morze powróciło do łask. Do tego stopnia, że obecnie Bałtyk przeżywa prawdziwe oblężenie, a przychody nadbałtyckich hotelarzy przewyższają te z okresu Euro 2012. Przyczyn większego zainteresowania wczasami nad Bałtykiem upatruje się także we wprowadzeniu przed rząd świadczenia 500+; nagły zastrzyk gotówki w domowych budżetach pozwolił wielu rodzinom na upragniony wakacyjny wyjazd. A że to wakacje z dziećmi, to wymagający urlop w górach raczej nie wchodzi w rachubę.
Popularność morza wśród rodzin z dziećmi sprawia, że dużo ciężej tam o spokój. Nie dość, że maluchy biegają i hałasują, to na każdym kroku można natknąć się na handlarzy lodami i tandetnymi pamiątkami. A przecież dobre miejsce na plaży trzeba sobie jeszcze odpowiednio wcześniej wywalczyć. W górach zdecydowanie łatwiej odpocząć od zgiełku – wystarczy wyruszyć na szlak.
– Na polskich plażach rzeczywiście jest coraz tłoczniej, ale odnosi się to jedynie do najpopularniejszych polskich kurortów – podaje właścicielka Palm Rogowa, ośrodka ekskluzywnych domków letniskowych nad morzem. – Jeżeli chcemy nad morzem wypocząć, to nadal jest to możliwe; trzeba jedynie wybrać rzadziej uczęszczaną miejscowość. W przypadku Rogowa rozwój turystyki przez wiele lat wstrzymywała obecność bazy wojskowej, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło: dzięki temu tutejsze plaże nie są obecnie przeludnione. Po krzyki i awantury trzeba jechać do pobliskiego Kołobrzegu.
Morze jest mniej bezpieczne. Albo inaczej: częściej dochodzi w nim do wypadków śmiertelnych. Tylko w zeszłym roku w Bałtyku utopiły się 22 osoby. Góry są pod tym względem bezpieczniejsze: oficjalna strona Grupy Bieszczadzkiej GOPR podaje, że w 2016r. nie udało się uratować 14 osób.
Brzmi groźnie, ale to mimo wszystko pojedyncze przypadki. Dla większości osób wyjazd na wakacyjny urlop to doskonały sposób na podreperowanie swojego zdrowia. Morskie powietrze pobudza rzęski w oskrzelach do pracy, wspomaga usuwanie zalegającej wydzieliny i zanieczyszczeń, czyli po prostu oczyszcza drogi oddechowe. Ponadto woda morska wspaniale pobudza krążenie, zaś kąpiele skutecznie hartują organizm i przyśpieszają tempo przemiany materii. Jeżeli natomiast chodzi o góry, to poprawiają one kondycję, wzmacniają stawy i mięśnie. Same wspinaczki stanowią też dobry trening dla serca, gdyż przyzwyczaja się ono w ten sposób do większego wysiłku. Trzeba jednak uważać: w górach łatwo o gwałtowne zmiany ciśnienia, wahania temperatur i suche powietrze, co może powodować bóle głowy i niepokój.
I to na tyle. Każdy wyjazd przynosi pewne korzyści, więc ostateczną decyzję musisz podjąć samodzielnie.